dystrybutyzm w teorii i praktyce

Łódź

Właśnie co te dwie idee gospodarcze łączy a co dzieli?

anarcha78

Moim zdaniem, różnią je przede wszytkim przede wszystkim dwie kwestie.
Po pierwsze, korporacjonizm był o wiele bardziej kolektywistyczny od dystrybutyzmu. Dystrubutyzm promował indywidualną pracę jednostek lub przedsiębiorstw rodzinnych - które dla rozwiązywaniu pojawiających się konfliktów zorganizowane są w cechy; korporacjonizm natomiast przewidywał masowe zrzeszanie pracowników i pracodawców w jedna korporację.
Po drugie, dytsrybutyzm był ideą reakcyjną - głosił potrzebę powrotu do ziemi, na wieś. Korporacjonizm natomiast w pełni okiełznać zamierzał postęp - dlatego pragnął szerzyć się w fabtykach, zakładach przemysłowych.
Dystrybytyzm i korporacjonizm łączy sprzeciw zarówno wobec socajlizmu, jak i kapitalizmu. O ile jednak w wypadku dystrybutyzm była to opozycja realna, to korporacjonizm głosząc swą odmienność od socjalizmu często szedł w jego ślady (przykład - syndykalizm, oddanie się do dyspozycji państwu w faszystowskich Włoszech).

anarcha78

Coś o korporacjonizmie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Łódź

oczami laika oba te systemy gospodarcze, są jednak bardzo archaiczne, Czy w dzisiejszych czasach byłoby one możliwe, nie wydaje mi się. Gospodarka to naczynia połaczone i musiałaby ogromna rewolucja gospodarcza (choć przedewszystkim społeczno - polityczna) by teoria sprawdziła by się w praktyce. Polska moim zdaniem np gdyby sama wprowadziła podobny system gospodarczy nie dała by rady i prędzej czy później czekał by ją duży kryzys finansowy...

anarcha78

Oczywiście że dystrybutyzm jest "archaicznym systemem" pod wzgledem gospodarczym. Już w chwili powstawania (na poczatku XX wieku) był on reakcyjny wobec otoczenia ekonomicznego. Nieznaczy to jednak, iż nie da się go stosować w praktyce. Przeciwnie. Moim zdaniem, dystrybutyzm jako jeden z niewielu daje się dziś urzeczywistniać. Rzecz bowiem w tym, że idei dystrybutyzmu nie trzeba wprowadzać w skali całego społeczeństwa, państwa czy gospodarki (która dziś jest już globalną) - ale można go realizować w wymiarze jednostki, rodziny, małego przedsiębiorstwa, lokalnej wspólnoty terytorialnej.
Nie da się zmienić całego świata, lecz mozna zmieniać siebie i najbliższe otoczenie.

Orkrist

Odnoszę wrażenie, że różnice między dystrybutyzmem i korporacjonizmem są wyolbrzymiane. Na ile pamiętam drukowane kiedyś w "Szczerbcu" teksty Chestertona z wielkim uznaniem pisał on o średniowiecznym ustroju cechowym, będącym wszak wczesną wersją korporacjonizmu.

anarcha78

Orkrist

No tak, ale rozwiązań dystrybutystycznych nie da się zastosować w wielkim skoncentrowanym przemyśle (a tego przemysłu też nie da się do końca zlikwidować). Moim zdaniem korporacjonizm i dystrybutyzm raczej się uzupełniają - w jednych gałęziach lepsze są dystrybutystyczne a w innych korporacjonistyczne rozwiązania.
W korporacjonizmie większość funkcji socjalnych pełni nie państwo a korporacje (oczywiście, jeśli będziemy rozumieli te korporacje właściwie, jako rganiczne wspólnoty, a nie w stylu faszystowskim jako zbiurokratyzowane upaństwowione struktury). W dystrybutyzmie cechy i gildie odgrywają taką rolę jak korporacje.

anarcha78

Joker

Witam
Nasuwają się 2 uwagi:
1. Nie należy mieszać systemu cechowego i feudalnego charakterystycznego dla już minionych warunków gospodarczych i współczesny korporacjonizm opierający się na sile państwa i będący de facto etatyzmem - jak we Włoszech.
2. Nie można powiedzieć,by "dystrybutyzm" był "katolicki" - katolik wcale nie ma moralnej powinności popierania dystrybutyzmu; zwłaszcza,że chęć okiełznania wielkiego biznesu musiałaby prowadzić do odbierania prawowitej własności.

anarcha78

Ad 1) Twórcy dystrybutyzmu rzeczywiście z nostalgią oglądali się na cechową organizację średnioiewcznej gospodarki. W żadnym wypadku nie proponowali jednak powrotu do systemu feudalnego (relacja wasal-lennik).
Jeżeli porównywać dystrybutyzm z korporacjnizmem to tylko i wyłącznie z "papieską" jego postacią, w żadnym zaś wypadku z "faszystowską". Ten drugi (niestety, bardziej popularny) ewidentnie wspierał państwo w jego zakusach na wolność jednostek. Dystrybutyzm natomiast służyć miał zapewnieniu ludziom wolności, poprzez ich uwłaszczenie.
Ad 2) Dystrybutyzm jest katolicki - w ten sposób, iż wszyscy jego twórcy byli katolikami i tworzyli go w oparciu o naukę społeczną Kościoła. Nie można być przeciwnikiem katolicyzmu i zwolennikiem dystrybutyzmu jednocześnie. Oczywiście, nie znaczy to jednak iż każdy katolik musi być dystrybutystą.
Odnośnie "chęci okiełznania wielkiego biznesu" - G.K. Chestrton pisał, iż prawo do własności nie oznacza prawa do nieograniczonej niczym własności, tak jak prawo do zawarcia małżeństwa nie oznacza dopuszczalności wielożeństwa.

anarcha78

Tekst o znaczeniu samych korporacji - średniowiecznych i współczesnych:
[link widoczny dla zalogowanych]